Narodowe Święto Niepodległości to dzień upamiętniający jedno z najważniejszych wydarzeń w historii naszego kraju i narodu. Dopiero po 123 latach zaborów Polska stała się ponownie państwem. Niestety cały wiek XX był przesiąknięty zmaganiami o niezależność i pokój. Działania te pochłonęły wiele ludzkich ofiar i cierpień.
Dla mojego pokolenia życie w wolnym kraju jest rzeczą normalną. Jest to dla nas naturalne, tak jak oddychanie. Cieszymy się wolnością na każdym kroku. Możemy czerpać z bogactwa kulturowego, które pozostawili po sobie nasi przodkowie, a wspominając ich poświęcenie mamy sposobność do naśladowania w bohaterskich czynach. Jednak żyjemy w innych czasach niż oni, co sprawia, że konieczne jest dostosowanie postaw patriotycznych do naszych realiów.
Dzisiaj patriotą będzie osoba szanująca innych ludzi, dbająca o przestrzeń publiczną, aktywnie działająca na rzecz lokalnej społeczności, a nawet dobrze wypełniająca swoje obowiązki. Przez takie proste, codzienne rzeczy możemy budować swoją przyszłość. Tylko od nas zależy jak ona będzie wyglądała. Dlatego spoczywa na nas odpowiedzialność za kierunek i rozwój naszego kraju.
W seminarium salwatoriańskim uczymy się takich postaw na różne sposoby. Jednym z nich jest coroczny wyjazd, podczas którego mamy okazję poznać historię i tradycję odwiedzanego miejsca. W tym roku odbyliśmy pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary w Bardzie Śląskim. Kościół słynie z cudownej figurki Matki Bożej, dzięki której pielgrzymi wyprosili wiele łask. Już od 1270 roku przybywają tu grupy z całego świata. I my zostawiliśmy tam swoje prośby. Niedaleko sanktuarium, na Górze Bardzkiej stoi kaplica upamiętniająca inne, równie ważne wydarzenie. W 1400 roku miało tam miejsce objawienie się Matki Bożej Płaczącej. Do dnia dzisiejszego można zobaczyć kamień, na którym siedziała. Dowodem jej obecności są ślady stóp i dłoni odciśnięte na nim. Następnie, oprowadzani przez ojca redemptorystę, udaliśmy się do klasztoru, aby zwiedzić muzeum sztuki sakralnej. Naszym oczom ukazały się bogato zdobione ornaty, kapy i paramenty liturgiczne. Wiele z nich liczy kilkaset lat i są pozostałością po zakonie cystersów, którzy przez wieki zajmowali się tym miejscem.
Ostatnią atrakcją była szopka bożonarodzeniowa znajdująca się pod kościołem. Kiedyś była tam krypta, w której chowano zakonników. Ta ruchoma atrakcja powstała w 1970 roku z inicjatywy ojców redemptorystów. Oprócz tradycyjnie przedstawionych narodzin Jezusa mogliśmy dostrzec wiele postaci historycznych, które oddawały Nowonarodzonemu pokłon. Byli wśród nich królowie, duchowni oraz święci mocno związani z naszą ojczyzną. W tle było widać pracujących chłopów, tańczące pary ubrane w tradycyjne polskie stroje i poruszające się pojazdy. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Kolejnym punktem naszej wycieczki była twierdza w Kłodzku. Budowla, której początki miały miejsce 1000 lat temu, skrywa w sobie wiele tajemnic. Dzięki przewodnikom udało nam się odkryć niektóre z nich. I tak oto dowiedzieliśmy się gdzie zostały nagrane zdjęcia do ostatniego odcinka znanego serialu “Czterej pancerni i pies”. Zwiedzając kolejne poziomy mogliśmy wczuć się w rolę napoleońskiego żołnierza broniącego fortyfikacji. Przyjrzeliśmy się warunkom w jakich żyli, umundurowaniu jakie nosili oraz broni. XVII-wieczna forteca robi imponujące wrażenie, szczególnie gdy spojrzy się z jej 369-metrowego szczytu na miasto. Drugi etap zwiedzania obejmował część 7-kilometrowego, podziemnego labiryntu. Według planów miał on służyć do obrony już wiele metrów przed murami, jednak nigdy nie został wykorzystany. Żywe zainteresowanie wzbudził w nas korytarz mający 90×60 centymetrów. Kilku śmiałkom udało się przez niego przejść. Na szczęście obyło się bez problemów.
Tak dobiegła końca nasza pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej w Bardzie Śląskim. Była to niepowtarzalna okazja do poznania ważnej historii naszego regionu oraz do spędzenia czasu ze współbraćmi. Trafnie podsumował to kl. Jakub Cichosz SDS: “Wyjazd do Barda Śląskiego był wspaniały – znalazł się czas na wszystko: od Mszy w sanktuarium ojców Redemptorystów, przez zwiedzanie Muzeum Sztuki Sakralnej, po XVII-wieczną twierdzę Kłodzko! Wszystkiemu towarzyszyła oczywiście świetna atmosfera, podczas której mogliśmy się zintegrować.”
