WSD logo

Boże Ciało

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej – skrótowo i zwyczajowo nazywana po prostu Bożym Ciałem –  jak co roku zgromadziła rzesze wiernych w wielu kościołach całego świata. Również i u nas, w małej wiosce o wdzięcznej nazwie Bagno nie zabrakło pięknej, uroczystej Mszy Świętej i procesji, w której wzięliśmy również udział jako integralny element społeczności Bagieńskiej – bo tu na co dzień żyjemy, poruszamy się i jesteśmy.

Zgromadziliśmy się na uroczystej sumie w kościele parafialnym, której przewodniczył ksiądz proboszcz Grzegorz Skałecki SDS. Zwrócił on uwagę w homilii na tę prawdę wiary, że Jezus Chrystus rzeczywiście jest obecny w Najświętszym Sakramencie, że najzwyklejszy opłatek i najzwyczajniejsze wino pod wpływem słów kapłana, słów konsekracji, przemienia się w samego Jezusa, samego Boga… Cóż to za Miłość – nie dość, że został za nas ukrzyżowany, opluty, pobity, znieważany to jeszcze daje się nam, każdego dnia, zjeść, abyśmy mieli Go w sobie i by On przemieniał nasze serca.

Po uroczystej liturgii udaliśmy się na procesję do czterech ołtarzy rozlokowanych w naszej wsi. Wędrowaliśmy ze śpiewem na ustach, niosąc Jezusa Chrystusa w monstrancji i w naszych sercach. Towarzyszyły nam tradycyjnie dzieci; dziewczynki sypały kwiaty, a chłopcy dzwonili dzwonkami na cześć idącego Zbawiciela. Część z nich w tym właśnie dniu przeżywała swoją rocznicę Pierwszej Komunii, co jeszcze dodawało powagi całej Uroczystości.

Ostatni, czwarty ołtarz, przygotowany przez naszych kleryków, znajdował się na dziedzińcu seminaryjnym. Tutaj po uroczystym błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem miał się odbyć taniec uwielbienia przygotowany przez dzieci pod czujnym okiem sióstr pasterek. Wszyscy byli bardzo ciekawi występu najmłodszych uczestników uroczystości, lecz gdy nagle zaczęło padać – miny wszystkich zebranych były raczej niepewne – pełne nadziei i zaciekawienia – czy rozpada się na dobre, czy może przejdzie i dane będzie dzieciom zatańczyć. Jeden z księży, nie zważając na warunki atmosferyczne kontynuował modlitwy, pobłogosławił wszystkich Najświętszym Sakramentem i oddał głos księdzu proboszczowi, który zapowiedział część artystyczną przygotowaną przez dzieci i ku zaskoczeniu wszystkich zwrócił się bezpośrednio do Boga z prośbą, żeby przestało padać, bo dzieci chcą Go uwielbić – i przestało.

Może to zwykły zbieg okoliczności, ale zaraz po modlitwie księdza proboszcza wyszło piękne słońce, dzieci zatańczyły niezwykle ładny taniec uwielbienia, któremu towarzyszyła choreografia z flagami przygotowanymi przez nieco starszą młodzież. Po obejrzeniu tego niezwykłego widowiska, udaliśmy się do domu z myślą, że cuda jeszcze się zdarzają – choć przy tak ogromnym cudzie jakim jest Eucharystia to zatrzymanie deszczu jest nieporównywalnie mniejszym – choć i tak pięknym i godnym opowiedzenia.

Niech więc ta miniona Uroczystość Bożego Ciała będzie również i dla Ciebie, czytelniku, okazją do zgłębienia tej niezgłębionej Tajemnicy Eucharystii. Życzę tego i sobie, i Wam, aby Jezus zawsze był w naszych sercach – po prostu – bo On jest i działa, nawet w tak prostych sprawach jak kwestia warunków atmosferycznych.

Warto zobaczyć