WSD logo

Posługi

Czwarta niedziela wielkiego postu, która od dawien dawna nazywa się niedzielą Laetare, czyli radości, była rzeczywiście dla naszej wspólnoty powodem do radowania się – otóż sześciu naszych współbraci przyjęło posługi lektoratu i akolitatu z rąk księdza wiceprowincjała Tomasza Raćkosa SDS.

Co to w ogóle znaczy ten lektorat i akolitat? Jakie posługi? Pewnie większość zwykłych śmiertelników nie ma do końca pojęcia o co w tym wszystkim chodzi – ja przynajmniej przed wstąpieniem do seminarium w życiu nie słyszałem o jakichś tam posługach – dlatego też śpieszę z wyjaśnieniem. Otóż przygotowanie do kapłaństwa w Polsce trwa w większości seminariów sześć lat. W naszym przypadku siedem, gdyż każdy członek naszego zgromadzenia przechodzi okres nowicjatu trwający okrągły rok. W czasie całego procesu studiów i dążenia do przyjęcia święceń kapłańskich na drodze młodego człowieka wybierającego tę drogę życia stoją dwa dość ważne punkty – właśnie posługi lektoratu i akolitatu, które zwyczajowo przyjmują klerycy na trzecim i czwartym roku studiów.

Na czym polega to przyjmowanie i po co w ogóle to przyjmować? Co to daje tym chłopakom? W wielkim skrócie: po przyjęciu posługi lektora (nie mylić z lektorami działającymi w ramach Liturgicznej Służby Ołtarza) młody chłopak ma kilka nowych zadań i możliwości zaangażowania się w liturgię. Przede wszystkim lektor odczytuje czytania z Pisma Świętego (oczywiście z wyjątkiem Ewangelii – tę niezmiennie czyta ksiądz albo diakon), wykonuje psalmy, w procesji może nieść Ewangeliarz (wielka, ozdobna księga, w której znajdują się Ewangelie – jak sama nazwa wskazuje). Zaś poza Mszą Świętą lektor może przewodniczyć nabożeństwom (gorzkie żale, różaniec i tak dalej), błogosławić pokarmy czy maszyny rolnicze i dokonać chrześcijańskiego pogrzebu. Tak więc w większości lektor związany jest ze Słowem Bożym – dlatego też w trakcie przyjmowania posług dwóch naszych alumnów z roku trzeciego: kl. Michał Kopiec SDS i kl. Filip Budai SDS, którzy stali się lektorami otrzymali Pismo Święte, aby przede wszystkim nim się kierować w życiu i zarażać ludzi miłością do tej najpiękniejszej książki świata.

Dalej – akolitat. Akolitat zwyczajowo przyjmuje się na czwartym roku studiów seminaryjnych. W naszym domu zakonnym na tym etapie jest czterech kleryków i ta czwórka przyjęła w niedzielę posługę akolitatu – kl. Tomasz Gnat SDS, kl. Damian Kokocha SDS, kl. Dawid Piotrowski SDS i kl. Adam Świerczek SDS. Czym zajmuje się akolita? Jakie są jego zadania w liturgii? Podobnie jak lektor miał żyć Pismem Świętym, jego główne zadania skupiały się właśnie wokół tego zagadnienia, tak akolita jest skupiony wokół Eucharystii. W czasie liturgii może on między innymi udzielać komunii świętej (w czasie Mszy Świętej jak i poza nią), wystawiać Najświętszy Sakrament do adoracji, puryfikować (czyścić) naczynia liturgiczne czy przygotowywać ołtarz. Tak więc nasi klerycy przyjmujący posługi otrzymali patenę z chlebem, aby coraz bardziej starali się żyć Eucharystią i karmili się Chlebem Żywym.

Jak więc widzimy posługi są ważnym elementem na drodze formacji przyszłych kapłanów – nie tylko pozwalają młodym chłopakom na żywsze zaangażowanie się w liturgię poprzez wykonywanie rozmaitych zadań, ale, co ważniejsze, motywują ich do życia Pismem Świętym i Eucharystią. Bez tych dwóch fundamentów cała formacja seminaryjna jest niewystarczająca, płytka i podobnie jak dom zbudowany na piasku może łatwo runąć. Dlatego módlmy się za tę naszą szóstkę współbraci, dwóch nowych lektorów i czterech akolitów, którzy te posługi przyjęli – prośmy Boga właśnie przede wszystkim o to, żeby fundamentem ich życia było Pismo Święte i Eucharystia i aby swoją miłością do Jezusa potrafili zarażać innych.

Warto zobaczyć